Większość roślin, które zjadamy, wymaga zapylenia przez owady, jest to aż 1/3 tego, co jemy. W samej Europie 4000 odmian warzyw zależy od pracy owadów zapylających. To im zawdzięczamy między innymi:
Z upraw zapylanych przez zwierzęta uzyskujemy: 98% witaminy C, 74% tłuszczów, 55% kwasu foliowego. Zapylanie roślin przez zapylacze zwiększa znacznie plony w porównaniu z plonami przeciętnymi. Na przykład plony ogórków 75-90%, a jabłoni i grusz 50-60%. Zapylanie to jedna z ważniejszych usług ekosystemowych, wartość plonów uzyskanych z 1 ha dzięki zapylaczom wynosi 1500$, w skali globu wartość ta to 200 mld $.
W Polsce wartość plonów uzyskanych dzięki pszczole miodnej to około 350 mln $, a dzięki dzikim pszczołom – 35 mln $. W Polsce posiadamy 1 mln rodzin pszczelich, a nasze potrzeby są niemal dwukrotnie wyższe. Na świecie obserwujemy jeszcze wyższe zapotrzebowanie, brak zapylaczy to np. koszt 90 mld $ w samych USA. Niestety na całym świecie obserwujemy zjawisko masowego zamierania rodzin pszczelich CCD. Dlatego nadzieją światowego rolnictwa mogą być dzikie zapylacze