17 września otworzyliśmy wystawę #DlaPszczół w Szklarskiej Porębie i zainaugurowaliśmy kolejną odsłonę projektu finansowanego ze środków Interreg PL-SN 2014-2020 oraz przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu zachęcając do udziału kolejne gminy. Przy okazji Karkonoskie Centrum Edukacji Ekologicznej zaroiło się od gości i wydarzeń.
Dla najmłodszych uczestników i uczestniczki zajęć przygotowaliśmy bogaty program warsztatowy. Zaczęło się od wizualnych atrakcji dostępnych na terenie KCEE, na czele z interaktywną makietą Karkonoszy i projekcją w sali kinowej, gdzie przy okazji zrobiliśmy sobie zapylaczową rozgrzewkę. Był to wstęp do gry terenowej Szlakiem Trzmiela, którą dla gości przygotowała dr Aneta Sikora, pracowniczka parku i współzałożycielka zaprzyjaźnionego Stowarzyszenia Natura i Człowiek. Zadania nie były łatwe, ale w trakcie dzieci mogły potrenować umiejętność rozpoznawania gatunków trzmieli oraz preferowanych przez nie roślin.
Na kolejnym etapie czekały już stanowiska do tworzenia bomb nasiennych oraz montażu domków dla owadów. W mieszance nasion dostosowanej do obecnej pory roku znalazły się chaber bławatek, mak polny, złocień właściwy, nagietek lekarski, koniczyna biała, wyka siewna, len zwyczajny, marchew zwyczajna, nostrzyk źółty, czarnuszka siewna i żmijowiec zwyczajny, czyli bogate menu dla zapylaczy. Do budowy domków użyliśmy drewna, słomy i… wiele cierpliwości.
Po części warsztatowej zorganizowaliśmy konferencję prasową z udziałem przedstawicieli Karkonoskiego Parku Narodowego oraz gośćmi z Urzędu Miasta Jeleniej Góry, w tym z opiekunem założonej rok temu pasieki miejskiej, z której pochodził rozdawany podczas wydarzenia miód. O potrzebie ochrony zwłaszcza dzikich zapylaczy, a także o samym projekcie i jego kontynuacji opowiadał Prezes Fundacji EkoRozwoju, Krzysztof Smolnicki.
A w międzyczasie i po zakończeniu części oficjalnej mogliśmy skosztować licznych smakołyków, które zawdzięczamy owadom zapylającym: pysznej sałatki, roślinnych past i hummusów oraz czekolady. Dla gości mieliśmy też prezent w postaci bawełnianych toreb, kolejnego produktu, w którym niebagatelny udział mają zapylacze.
Dziękujemy za wspólnie spędzony czas i fantastyczną atmosferę!