W Ostritz zakorzeniają się już stare odmiany jabłoni, które staną się wkrótce malowniczą aleją i stołówką dla zapylaczy, z korzyścią dla pszczół i mieszkańców regionu. Nasadzenia zostały zrealizowane przez naszych partnerów z IBZ Marienthal.
Efekty prac po niemieckiej stronie granic mogliśmy podziwiać przy okazji wizyty studyjnej w Marienthalu, gdzie wybraliśmy wspólnie z dr Pawłem Migdałem na wizytę studyjną. Podobnie jak w przypadku nasadzeń w Polsce, również i tutaj doboru gatunków dokonano nie tylko z myślą o zapylaczach, ale i uwarunkowaniach ekosystemowych, historycznych i społecznych tego malowniczego zakątka.
Jak tylko drzewa wypuszczą kwiaty, a zapylacze wezmą się do pracy, może już wkrótce w Marienthalu pojawią się pierwsze owoce. Na pewno drzewka nie zostaną zostawione same sobie: pielęgnacja i doglądanie ich, zwłaszcza na pierwszym etapie rozwoju to kluczowy element nasadzeń. Niech rosną!